
Właściwości i zastosowanie żywokostu lekarskiego - gdzie rośnie i jak wygląda ta lecznicza roślina?
Żywokost lekarski od wieków cieszy się uznaniem. Właściwości lecznicze tej niepozornej, ale niezwykle cennej byliny doceniano już w starożytności. Dziś wraca do łask i znów zyskuje na popularności. Dowiedz się, jak wykorzystać prozdrowotne działanie tego zioła. W poniższym artykule wtajemniczymy Cię w świat żywokostu - pokażemy, gdzie rośnie i jak go rozpoznać. Podpowiemy, kiedy go zbierać, a także jak przygotować domowe maści, nalewki czy okłady. Jeśli szukasz naturalnych sposobów na bóle stawów, regenerację tkanek czy problemy skórne, jesteś we właściwym miejscu.
Żywokost lekarski - co to za roślina?
Żywokost lekarski (znany też jako kosztywał) - to bylina ceniona za właściwości wspomagające regenerację kości i tkanek. Należy do rodziny ogórecznikowatych. Jej nazwa nie jest przypadkowa - wywodzi się ze słów "żywić" i "kość", co doskonale oddaje tradycyjne zastosowanie tego zioła. W starożytnym Rzymie korzeń żywokostu był obowiązkowym składnikiem leków dla rannych żołnierzy. W średniowiecznych klasztorach robiło się z niego maści na owrzodzenia, skaleczenia, bóle reumatyczne i inne bolączki. Dziś ziołolecznictwo znów go docenia, ale z pewnymi zastrzeżeniami, o czym więcej dowiesz się w dalszej części artykułu.
Żywokost lekarski jest rośliną z rodziny ogórecznikowatych.
Gdzie rośnie żywokost lekarski? Uprawa w Polsce
Jeśli mieszkasz w pobliżu mokrych łąk, brzegu rzeki, rowów melioracyjnych lub strumieni, prawdopodobnie widziałeś żywokost, nawet o tym nie wiedząc. Roślina ta występuje naturalnie niemal w całej Europie, na wschodzie Azji i w Ameryce Północnej. Najlepiej rośnie na terenie lekko zacienionym i wilgotnym. Jego korzenie wnikają głęboko w glebę, co zapewnia roślinie stały dostęp do wody. Naturalnie występuje także na nieużytkach, przydrożnych rowach oraz na mokrych łąkach.
W Polsce dziko rosną cztery odmiany żywokostu.
Żywokost lekarski można uprawiać też w swoim ogrodzie. Mało tego - świetnie sprawdza się jako roślina użytkowa i ozdobna. Jej kwiaty przyciągają pszczoły jak magnes, a system korzeniowy poprawia strukturę gleby. Trzeba jednak pamiętać, że wzrost żywokostu trzeba kontrolować, ponieważ potrafi być inwazyjny - jeśli dasz mu zbyt dużo swobody, rozrośnie się wszędzie.
Do uprawy żywokostu lekarskiego potrzebujesz żyznej, wilgotnej ziemi, odrobinę przestrzeni oraz słonecznego lub półcienistego stanowiska. Roślina ta jest odporna na mróz i może rosnąć w jednym miejscu przez wiele lat. Rozmnaża się przez podział korzeni lub z nasion. Raz zasadzona - zostanie z Tobą na lata.
Jak wygląda żywokost lekarski? Kiedy go zbierać?
Ta roślina lecznicza dorasta do około metra wysokości. Ma grubą, szorstką łodygę, duże, ostro zakończone liście i charakterystyczne kwiaty w kształcie dzwonków. Najczęściej kwitną na fioletowo, ale zdarzają się też różowe i białe odmiany.
Prawdziwym skarbem tej byliny jest czarny z zewnątrz oraz jasny i śluzowaty w środku korzeń żywokostu lekarskiego. Po przekrojeniu od razu widoczna jest jego charakterystyczna, lepka konsystencja. To właśnie w korzeniu znajduje się najwięcej substancji czynnych. Najlepiej zbierać go jesienią lub wiosną, kiedy zawiera najwięcej składników aktywnych.
Kwitnienie żywokostu przypada od maja do lipca. Z kolei jesienią część nadziemna zamiera, ale roślina przetrwa zimę pod ziemią jako korzeń i wiosną znów wypuści liście żywokostu.
Właściwości lecznicze żywokostu lekarskiego
Lecznicze właściwości tej rośliny wynikają z zawartości prozdrowotnych składników aktywnych. Główne z nich to alantoina, śluzy roślinne, garbniki, kwasy organiczne i olejki eteryczne. Zioło zawiera też niewielkie ilości alkaloidów pirolizydynowych, które są potencjalnie toksyczne.
Jak działa na organizm? Przede wszystkim przyspiesza regenerację komórek, działa przeciwzapalnie, łagodzi ból i opuchliznę. Wspiera gojenie się kości, więzadeł, ścięgien i skóry. Tradycyjnie stosowany na złamania, skręcenia, siniaki. Dziś stosuje się go głównie zewnętrznie - w maściach i okładach przy problemach ze stawami, żyłami, skórą. Uwaga - żywokostu nie wolno stosować na otwarte rany ani wewnętrznie bez nadzoru lekarza!
W celach leczniczych wykorzystuje się korzeń żywokostu.
Żywokost lekarski zawiera:
- Alantoinę - stymuluje podział komórek naskórka i tkanek łącznych, przyspieszając procesy gojenia. Pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu, dzięki czemu rany, otarcia czy pęknięcia skóry zasklepiają się szybciej i ładniej. W kosmetyce jej obecność przekłada się na gładką, miękką skórę i zmniejszenie blizn,
- Garbniki - związki polifenolowe o zdolności ściągania białek. W praktyce oznacza to, że redukują stan zapalny dzięki hamowaniu enzymów odpowiedzialnych za reakcje zapalne, chronią naskórek, tworząc na nim cienką warstwę ochronną oraz działają antyseptycznie, bo wiążą i unieruchomiają mikroorganizmy na powierzchni rany,
- Śluzy roślinne - pęcznieją w kontakcie z wodą, tworząc żelową otoczkę. Ich działanie to łagodzenie podrażnień (osłaniają wrażliwe miejsca, zmniejszając pieczenie i świąd), utrzymywanie odpowiedniego nawilżenia (zapobiegają nadmiernemu wysychaniu skóry), działanie ochronne (stanowią barierę dla czynników drażniących),
- Kwasy organiczne - żywokost lekarski zawiera kwas rozmarynowy (silny antyoksydant, który chroni komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników) oraz kwas kawowy (działa przeciwwirusowo i wspomaga ochronę naczyń krwionośnych),
- Olejki eteryczne - miejscowo poprawiają krążenie, hamują rozwój drobnoustrojów na powierzchni skóry i wspierają wchłanianie pozostałych składników aktywnych,
- Sole mineralne z dużą ilością krzemu - pełnią funkcję wzmacniającą i odbudowującą. Krzem stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu, co poprawia jędrność i elastyczność skóry oraz wzmacnia ścięgna i więzadła,
- Flawonoidy - barwne pigmenty o szerokim spektrum działania: neutralizują wolne rodniki, wzmacniają naczynia włosowate i zmniejszają obrzęk oraz ból,
- Saponiny i triterpenoidy - związki powierzchniowo-czynne, które hamują rozwój stanów zapalnych i ułatwiają transport innych substancji przez błony komórkowe,
- Sterole roślinne - wzmacniają barierę lipidową skóry, poprawiając jej strukturę i zwiększają odporność na utratę wilgoci oraz wspomagają mineralizację kości,
- Alkaloidy pirolizydynowe - mogą być toksyczne (więcej o nich w dalszej części artykułu).
Sprawdzone zastosowania żywokostu - na co pomaga?
Właściwości lecznicze żywokostu są naprawdę imponujące. Możesz stosować go na:
- Urazy, stłuczenia, złamania - zawarta w korzeniu żywokostu alantoina przyśpiesza regenerację tkanek i wspomaga odbudowę komórek. Dzięki temu maści i okłady z żywokostem świetnie sprawdzają się przy złamaniach kości i skręceniach: pomagają zmniejszyć obrzęk, zniwelować zasinienia, złagodzić ból i przyspieszyć gojenie,
- Dyskopatia i napięcia mięśniowe - zioło wspiera odnowę mikrouszkodzeń w dyskach międzykręgowych i rozluźnia spięte mięśnie pleców czy karku. Każde wtarcie preparatu to mała dawka ukojenia, która rozluźnia i przywraca tkankom sprawność,
- Osteoporoza - u osób zmagających się z osłabioną gęstością kości nawet niewielki upadek może skończyć się uciążliwym urazem. Regularne wcierki i kompresy z żywokostu wzmacniają tkankę łączną, uelastyczniają stawy i pomagają zatrzymać proces postępującej demineralizacji. Choć to ziołowe wsparcie, a nie lek, wiele osób zauważa poprawę samopoczucia i mniejsze napięcie w kościach,
- Problemy skórne i trudno gojące się rany - skóra również bardzo dobrze reaguje na lecznicze właściwości żywokostu. Zawarte w korzeniu śluzy roślinne działają ochronnie i regenerująco, a alantoina wspomaga odbudowę uszkodzonego naskórka. Dzięki temu stosowanie żywokostu poleca się przy:
- odparzeniach i otarciach,
- owrzodzeniach i pęknięciach skóry,
- w przypadku trudno gojących się ran (z zastrzeżeniem: nie stosować na rany otwarte!),
- jako naturalna pomoc przy łuszczycy czy egzemie,
- Choroby stawów i bóle reumatyczne - w celach leczniczych żywokost najlepiej sprawdzi się przy zwyrodnieniach stawów, rwie kulszowej, zapaleniach stawów, także towarzyszącym chorobom autoimmunologicznym oraz bólach mięśni i pleców wynikających z przeciążenia lub długotrwałego siedzenia. Maść czy okład z żywokostu działa jak miękka poduszka - koi pieczenie, łagodzi obrzęk i pomaga stawom odzyskać elastyczność. Regularne okłady potrafią zmniejszyć ból i ułatwić poranne wstawanie z łóżka,
- Inne mniej znane zastosowania - oprócz tego można wykorzystać go przy:
- Żylakach i obrzękach nóg - dzięki działaniu ściągającemu i poprawie krążenia, żywokost może zmniejszyć uczucie ciężkości nóg i redukować opuchliznę,
- Hemoroidach - stosowany miejscowo (w maści) może łagodzić ból i zmniejszać stan zapalny,
- Kosmetyce - coraz częściej pojawia się w kremach regenerujących do cery suchej, wrażliwej lub dojrzałej. Pomaga w walce z szorstkością, poprawia elastyczność skóry i działa jak naturalny "opatrunek".
Zanim sięgniesz po domowe receptury, upewnij się, że nie masz alergii na rośliny z rodziny ogórecznikowatych. Przy poważniejszych schorzeniach najpierw skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Jak stosować żywokost?
Korzeń żywokostu jest surowcem farmaceutycznym wykorzystywanym najczęściej w formie gotowych maści. W aptekach i sklepach zielarskich znajdziesz gotowe kremy i żele, ale możesz też przygotować okłady z utartego korzenia w warunkach domowych.
Miłośnicy domowych receptur sięgają też po nalewki - kilka kropel rozprowadza się wokół stawu lub w miejscu urazu. Jednak nawet najlepszy preparat należy stosować z zachowaniem ostrożności, nie częściej, niż jest to zalecane.
Bez odpowiedniej kontroli wzrostu, żywokost może opanować cały ogród.
Okłady z żywokostu
Jak przygotować okłady z żywokostu? Po wykopaniu dokładnie opłucz kłącze pod bieżącą wodą, aby usunąć ziemię i osusz je delikatnie papierowym ręcznikiem. Następnie zetrzyj świeży korzeń na tarce z drobnymi oczami, a powstałą papkę zbierz na kawałek gazy lub ściereczki, ciasno zawiń i przyłóż do bolącego miejsca na 20-30 minut. Już po pierwszym zabiegu poczujesz przyjemne ukojenie. Powtarzaj okłady codziennie przez kilka dni, by w pełni skorzystać z regenerującej mocy rośliny.
Jak zrobić nalewkę z żywokostu?
Aby przygotować domową nalewkę, sięgnij po mocny alkohol. Umyj i pokrój korzeń w cienkie plasterki lub małe kostki, by jego wnętrze łatwo oddawało cenne związki. Przełóż kawałki do szklanego słoika, zalej alkoholem tak, aby całkowicie je przykryć i szczelnie zakręć. Postaw słoik w ciemnym, chłodnym miejscu i delikatnie potrząśnij, by składniki równomiernie się uwalniały. Po 2-3 tygodniach odcedź nalewkę przez gazę lub sitko. Klarowny, bursztynowy płyn jest gotowy do użycia. Następnie rozetrzyj kilka kropel w dłoniach i wmasuj w bolące miejsca, aż skóra wchłonie całą miksturę. Dzięki temu uzyskasz głębokie, rozgrzewające działanie, które odciąży napięte mięśnie i uwolni stawy od sztywności.
Kiedy lepiej unikać produktów na bazie żywokostu?
W korzeniu żywokostu znajdują się alkaloidy pirolizydynowe, które, choć pomagają w odbudowie, przy spożyciu mogłyby spowodować uszkodzenia wątroby. Dlatego nie stosuj żywokostu wewnętrznie, a jedynie jako zewnętrzny sprzymierzeniec. Oprócz tego wyciągu z korzenia żywokostu nie powinny stosować dzieci, kobiety w ciąży lub karmiące piersią oraz osoby z chorobami wątroby.
Podsumowanie: czy warto sięgnąć po żywokost?
Jeśli szukasz naturalnego sposobu na regenerację stawów, kości lub skóry, spróbuj preparatów na bazie żywokostu lekarskiego. Używany miejscowo może być cennym wsparciem w domowej apteczce!